Po intensywnym
łowieniu bolonką lub batem dużych ryb spławik tego typu może ulec uszkodzeniu. Podczas
holowania żyłka opina o bombkę wbijając się w lakier co powoduje pęknięcie. Tak
uszkodzony spławik wpija wodę co powoduje puchnięcie. Można tego uniknąć
stosując spławik który ma rurkę umieszczoną w bombce przez którą wprowadzona
jest żyłka. W dolnej części bombki w miejscu w którym wprowadzony jest igielit
z włókna szklanego również powstają pęknięcia. Dzieje się tak ponieważ włókno szklane
z łatwością się wygina podczas regulacji gruntu, a lakier złej jakości ulega
wykruszeniu. Do wykonania nowego spławika użyłem korek od wina (zakupiony w
sklepie), oraz elementy spławika (igielit, koszulka z wymienną antenka oraz
oczko z drutu)
Warto wydobyć igielit lub antenkę.
Po wytoczeniu bombki wklejamy koszulkę oraz igielit.
Sposób mocowania spławika na żyłce pozostawiam wam. Ja wprowadze plastikową rurkę w bombce.
Tak wykonany spławik malujemy lakierem do drewna nitro.
Jeżeli
macie lub mieliście spławik który był nie zawodny, warto go odtworzyć stosując
do tego korek. Surowiec odporny na wilgoć jest w wędkarstwie od dawna w
produkcji wędzisk i sprawdza się dobrze. Moim zdanie balsa w wielu przypadkach
jest za delikatna i powinna być zastąpiona korkiem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz